Nigdy nie ufajcie osobie , ktora znacie 2 miesiące.. niby takie oczywiste. ale jak zjawia sie taka osoba , I wydaje sie mila I wszytko uklada sie dobrze , powierzasz jej tajemnice , duzo rozmawiacie... I kiedy jestes zupelnie nie swiadom , wbija ci noz w plecy. Kradnie chłopaka, obgaduje, poniża i ośmiesza .. A przy tobie nadal udaje, ze jest super kolezanka.
Nie kazdy taki jest .. Ale obojetnie czy kogos znasz 2msc rok czy szesc lat..
Ludzka natura jest nieprzewidywalna.
wszystko jest dobrze , a zaraz poznajemy nowe osoby , bardziej podoba sie nam ich towarzystwo .. az w koncu przechodzimy na ich strone , I olewamy tamtych ktorzy nie moga nam nic dac "oprocz " oddania w przyjazni , dobrych slow na pocieszenie i bezinteresownosci.
Tyle na dzis.
Jezeli umiecie liczyc , najlepiej liczcie tylko na siebie . Nie mozecie oczekiwac od obcej osoby ze wczuje sie w wasze emocje i bedzie bezgranicznie wam oddana i nie zlamie zasad przyjazni.chociaz to jest kwestia kultury.
Nie badzcie "falszywymi przyjaciolmi"
